12 maja 2015

Prorok Codzienny


Kochani!
Wybaczcie mi opóźnienia - rozdział miał pojawić się w 
niedzielę, a tymczasem nie jestem nawet w połowie poprawiania.
Niestety, ostatnio miałam problemy z internetem.
Teraz powoli nadrabiam zaległości, więc bądźcie wyrozumiali ;)
Nowy post przewiduję jeszcze w tym tygodniu, ale nic
nie obiecuję. Mam nadzieję, że nie jesteście źli :)
Pozdrawiam serdecznie!

7 komentarzy:

  1. Też mam czasami problemy techniczne, ale to bardziej z tabletem, niż internetem czy komputerem - najzwyczajniej pisuję tylko na tabku, tylko zaczynam na kompie.
    Nikt nie ma prawa być na Ciebie zły, ponieważ chyba każdy miał kiedyś coś z netem.
    Pozdrawiam.
    {dzieci--zywiolow.blogspot.com/}

    OdpowiedzUsuń
  2. Śledzę tego bloga już od pewnego czasu. Jego treść jest dość wyjątkowa. Widać, iż w każdy post jest włożona duża ilość świetnej pracy.
    Chciałabym zachęcić autorkę tego bloga do zgłoszenia strony, do rejestru blogów: „Czytać znaczy żyć drugi raz".

    http://czytac-zyc-drugi-raz-rejestrblogow.blogspot.com/

    Rejestr powstał niedawno i zachęca świetnych autorów do rozpowszechniania swoich prac.

    ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej :) W jeden dzień pochłonęłam całe Twoje opowiadanie. <3
    Ostatnio szukałam jakiś dobry potterowskich opowiadań na blogspocie, bo od pewnego czasu czytałam tylko angielskie.
    Podoba mi się, że rozpoczęłas akcję od wakacji, bo to raczej mało spotykane i naprawdę mi się podoba, mimo, że ogólnie też gustuje bardziej w huncwotach z 7 klasy/ po Hogwarcie.
    I naprawdę z niecierpliwością czekamna dalszy rodział <3
    A Coll i Łapa są cudowni razem <3 W sensie, no takie takie bff które nawet nie wie, że się w sobie zakochuje. To brzmi jak Syriusz, bo Coll nie jest tylko pierwszą lepszą laską z Hogwartu, a jego przyjaciółką.
    Dobra, teraz mam dwa ale, dosłownie dwa.
    Ale, gdzie, ja się pytam GDZIE jest REMUS LUPIN? ;<<< Kocham jego postać i tak bardzo brakowało mi go w tych 8 rozdziałach. Wprowadź go jak najszybciej no <3
    I tak na przyszłość, bo czytając ostatnio dużo confession o huncwotach, to proszę nie ignoruj Petera <3
    Oraz, druga rzecz, która ogólnie nie jest Twoją winą, tylko tłumaczenia książek Harry' ego Pottera.
    Prawda, że Harry nie jest tłumaczony jako Henryk? Ani, że Lily to nie żadna Lilianna, albo James to nie żaden Jan? Problem w tym, że tłumacząc pottera wiele imion zostało spolszczonych, a wiele nie. Nie jest Sirius, tylko Syriusz, nie jest Hermione tylko Hermiona, gdzie przejawia się duża różnica w wymowie. I tak samo jest z Alicją. W orginale Alice, bo nie wydaje mi się, żeby Rowling nazywała swoje postacie polskimi imionami. (Notabene zrobiła to chyba w Wołaniu Kukułki i nazwała tą postać jakoś dziwnie, tak jak nie nazywa się ludzi w Polsce, bo nie miała o tym pojęcia. Z całym szacunkiem dla niej, bo naprawdę lubię jej osobę.) Nie mówie tego, żeby Cie w jakiś sposób urazić, po zawsze mnie to w jakiś sposób denerwuje jak widze Alicja i to nie u Ciebie na blogu, a na większosci polskich potterwoskich, w których ona występuje. xD

    Dobra, to chyba tyle moich wywodów.
    Liczę, że niedługo pojawi się nowy rozdział bo ciekawi mnie impreza urodzinowa Coll.
    Dużo weny! <3 I działającego internetu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za długi komentarz ;)
      Co do Remusa - spokojnie, kolejny rozdział skupi się w dużej części na nim, a przynajmniej tak przewiduję. Petera również nie zamierzam ignorować ;)
      Druga sprawa - wiem, sama kiedyś irytowałam się czytaniem o Alicji, ale teraz jakoś bardziej mi to pasowało. Nie potrafię tego dokładnie wytłumaczyć, ale jeśli to naprawdę rażące, może zmienię na Alice.
      Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam serdecznie! :)

      Usuń
    2. Wprowadzaj Remusa i to szybciutko <3

      Pisz jak Ci wygodniej, najważniejsze żeby Tobie się podobało i Tobie pasowało, a reszta ma się dostosować <3

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze motywują!