07 maja 2016

Czerń nigdy nie jest całkiem spowita mrokiem

Cześć i czołem
Nie - to znów nie nowy rozdział, niestety.
Ale uroczyście przysięgam, że jestem w trakcie pisania.
Średnio mi idzie, ale jednak.

Tymczasem chciałabym Was zaprosić na mojego
nowego bloga - również Potterowski, tym razem czasy Harry'ego.
Jeśli nie jesteście uprzedzeni do Ślizgonów i nie macie nic przeciwko
kompletnemu zapominaniu o kanonie, serdecznie zapraszam:


Na chwilę obecną znajdziecie tam niewiele, bo jedynie prolog, ale
myślę, że jak na razie chociaż tam rozdziały będą pojawiać się regularnie.

No, to chyba tyle.
Pozdrawiam! :)

PS. Jak podoba się nowy szablon? Co o nim sądzicie?
Chciałabym gdzieś zamówić, ale nie mam pojęcia, gdzie, więc
jeśli macie pomysł, piszcie w komentarzach.

3 komentarze:

  1. Ale będziesz pisać dalej???
    To opowiadanie jest cudowne. Syriusz i Colleen muszą być razem XD Nie mogę się doczekać następnego rozdziału. Mam nadzieję, w końcu wszyscy się pogodzą bo teraz jest tak dziwnie. No przynajmniej Huncwoci znowu zaczęli rozrabiać.
    Życzę Ci bardzo, bardzo, bardzo dużo weny. Tyle żeby starczyło jej do końca historii Colleen😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale będziesz pisać dalej???
    To opowiadanie jest cudowne. Syriusz i Colleen muszą być razem XD Nie mogę się doczekać następnego rozdziału. Mam nadzieję, w końcu wszyscy się pogodzą bo teraz jest tak dziwnie. No przynajmniej Huncwoci znowu zaczęli rozrabiać.
    Życzę Ci bardzo, bardzo, bardzo dużo weny. Tyle żeby starczyło jej do końca historii Colleen😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że będę. Nie mogłabym zostawić tego opowiadania ;)
      Cieszę się, że ci się podoba, Twój komentarz naprawdę dużo dla mnie znaczy.
      Oby jej starczyło, pozdrawiam!

      Usuń

Komentarze motywują!